niedziela, 12 kwietnia 2015

dzień święty święcić.

dziś, po raz pierwszy od kilku dobrych lat poszłam na mszę do swojej parafii.
wstałam z samego rana, aby zdążyć na pierwsze nabożeństwo niedzielne.
dowiedziałam się, że na 12 kwietnia, drugą Niedzielę Wielkanocną przypada Święto Bożego Miłosierdzia.


"...by cieszyć i wspomagać człowieka grzesznego, 
z otwartego serca, jak ze zdroju czystego,
płynie pociecha dla duszy i serca skruszonego..." - to fragment modlitwy, który szczególnie zapadł mi w pamięć.

słuchałam z wyjątkową uwagą każdego jednego słowa kazania księdza, czując na przemian to żal, to radość, smutek, gniew. wszystko. targały mną nieokrzesane emocje. poszłam do spowiedzi. czuję się lżej, jest mi lepiej na sercu.

pomodliłam się za babcię, za rodziców i za siebie samą. myślę, że teraz, kiedy przez moment chociaż moje serce jest czyste i wolne od wszelkiego zła, modlitwa posłuży nam wszystkim.






dbajcie o siebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

pozostaw tu ślad po sobie